za jakieś kilka godzin powitamy 2012 rok. Jaki był dla mnie 2011?? Pełen nowych doświadczeni i osiągnięć.
Wyczekuję końca świata. Haha. W Nowym Roku życzę sobie hmmm... mniej samotnych wieczorów.
Czuję się samotna w tłumie. Zabija mnie to.
Szczęśliwego :*
sobota, 31 grudnia 2011
wtorek, 27 grudnia 2011
Jack Daniel's
Ostatnio gustuję w dość nietypowych trunkach. Czyżbym dorosła pod tym względem?? Zwykłe piwo nie daje mi takiej satysfakcji jak whisky. Potrafię bez umiaru opijać się Daniel'sem i Beemem. Chcę piątek. Siedzę w tym domu jak ofiara;/ a w dodatku mam zakaz dotykania kluczy od auta. Taki mini szlaban. Właśnie chce kupić nowe auto. Mam kilka typów. Czas wziąć się w garść i zacząć porządnie oszczędzać.
Wysłałam mojego brata do sklepu godzinę temu. Dalej go nie ma. Gdzie jest moja czekolada??
Wysłałam mojego brata do sklepu godzinę temu. Dalej go nie ma. Gdzie jest moja czekolada??
poniedziałek, 26 grudnia 2011
kiedyś wrócisz tu...
http://www.youtube.com/watch?v=k9AKgvEWqd4
Cała piosenka oddaje mój nastrój dzisiaj. Tak wpadła mi przypadkiem.
W końcu miałam okazję przesłuchać płytkę Piha w którą zaopatrzyłam się przypadkiem tak z ciekawości. Słuchając jej przeżyłam katharsis dla duszy.
http://www.youtube.com/watch?v=mAiPkYw2vWU
Cała piosenka oddaje mój nastrój dzisiaj. Tak wpadła mi przypadkiem.
W końcu miałam okazję przesłuchać płytkę Piha w którą zaopatrzyłam się przypadkiem tak z ciekawości. Słuchając jej przeżyłam katharsis dla duszy.
http://www.youtube.com/watch?v=mAiPkYw2vWU
niedziela, 25 grudnia 2011
sobota, 24 grudnia 2011
Wigilia
Witam was:)
Właśnie moje tegoroczne święta okazały się nie tak tragiczne jak być powinny:)
A wszystko za sprawą pewnej osoby:)
W sumie już wiem co mnie tak dusi. Samotność. Zabija mnie od środka.
Chaos panujący w mojej egzystencji ustabilizował się. Mam na dzieję, że stabilizacja potrwa dłużej niż chwilę.
Właśnie moje tegoroczne święta okazały się nie tak tragiczne jak być powinny:)
A wszystko za sprawą pewnej osoby:)
W sumie już wiem co mnie tak dusi. Samotność. Zabija mnie od środka.
Chaos panujący w mojej egzystencji ustabilizował się. Mam na dzieję, że stabilizacja potrwa dłużej niż chwilę.
piątek, 23 grudnia 2011
Święta
Hej.
Zastanawiała się po co założyłam tego bloga skoro i tak tutaj nie zaglądam??
Chyba znalazłam już odpowiedź na to pytanie.
Chciałam wam napisać o magii świąt, której nie czuję. Poza przystrojonymi domami, świątecznymi witrynami w sklepach i reklamami świątecznymi w radiu czy też telewizji nie ma nic niezwykłego w tego rocznych świętach.
Pseudo świąteczna atmosfera, sztuczne i fałszywe dzielenie się opłatkiem doprowadza mnie do małego dołka, dla mnie święta mogą nie istnieć.
Coś dusi mnie od środka, tylko sama nie wiem co mnie tak psychicznie dobija.
Zastanawiała się po co założyłam tego bloga skoro i tak tutaj nie zaglądam??
Chyba znalazłam już odpowiedź na to pytanie.
Chciałam wam napisać o magii świąt, której nie czuję. Poza przystrojonymi domami, świątecznymi witrynami w sklepach i reklamami świątecznymi w radiu czy też telewizji nie ma nic niezwykłego w tego rocznych świętach.
Pseudo świąteczna atmosfera, sztuczne i fałszywe dzielenie się opłatkiem doprowadza mnie do małego dołka, dla mnie święta mogą nie istnieć.
Coś dusi mnie od środka, tylko sama nie wiem co mnie tak psychicznie dobija.
Subskrybuj:
Posty (Atom)